Koty są z nami od zawsze. Towarzyszą nam w codziennym życiu, wygrzewając się na słońcu, leniwie przeciągając na kanapie, mrucząc przy uchu, kiedy w środku nocy próbujemy zasnąć. Są cichymi obserwatorami i mistrzami spokoju, a ich pozytywna energia towarzyszy nam w pracy, inspirując do tworzenia.
Nasza nazwa, „Śladem Kota”, nie jest przypadkowa. Jeśli kiedykolwiek mieszkałeś z kotem, wiesz, że jego ślady są wszędzie – na poduszkach, w ciepłych zakamarkach domu, na kartkach, które zostawiasz na stole, a czasem nawet na plecach, kiedy usiądzie na twojej koszuli tuż przed wyjściem. Koty żyją obok nas, ale to my podążamy ich śladem – w ich rytmie, spokoju i dystansie do świata.
Mamy ich wiele – jedne są leniwe jak Filemon, inne zadziorne jak Bonifacy. Są naszymi przyjaciółmi, towarzyszami i modelami – tak, to właśnie one najczęściej pozują nam do obrazków na torby. Ich sylwetki, spojrzenia i gracja wkradają się do naszych projektów, sprawiając, że każda rzecz, która powstaje w naszej pracowni, ma w sobie odrobinę kociej magii.
Podążanie śladem kota to filozofia życia. To zwolnienie tempa, znalezienie czasu na przyjemności i otaczanie się pięknem – nawet jeśli to tylko promień słońca na drewnianej podłodze, na którym można się wyciągnąć i cieszyć chwilą. To również sztuka akceptowania niedoskonałości, bo tak jak koty nie przejmują się tym, że nie są idealne, tak i my kochamy rzeczy unikalne, pełne charakteru, tworzone z pasją i sercem.
Więc jeśli pewnego dnia zobaczysz naszą torbę, naszkicowany na niej koci ogon czy sylwetkę przeciągającego się mruczka – pamiętaj, że to nie przypadek. To historia o naszych futrzastych towarzyszach, którzy każdego dnia podpowiadają nam, jak tworzyć rzeczy wyjątkowe. Śladem Kota.